Surowe Słowo - czyli fragmenty Pisma Św. interlinearnego (2596)

„Surowe” Słowo, czyli fragment Pisma Świętego interlinearnego – godz. 15:00

Zaznaczając w swojej aplikacji ten dział, codziennie o godz. 15:00, otrzymasz fragment Słowa Bożego w oryginalnym - surowym tłumaczeniu z języka greckiego.

np. „Na początku było Słowo, i Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono (to) było na początku u Boga. Wszystko przez nie stało się i bez niego (nie) stało się ani jedno. Które stało się w nim, życie(m) było, i życie było światłem ludzi. I światło w ciemności ukazuje się i ciemność go nie opanowała”. (Według Jana 1, 1 – 5)

„Zapłakał Jezus. Mówili więc Judejczycy: Oto jak kochał go. Jacyś zaś z nich powiedzieli: Nie mógł ten, (który otworzył) oczy ślepego, uczynić, aby i ten nie umarł? Jezus więc znowu wzburzony w sobie przychodzi do grobowca. Był zaś jaskinią i kamień leżał na niej. Mówi Jezus: Podnieście kamień. Mówi mu siostra umarłego Marta: Panie, już cuchnie, czwarty (dzień) bowiem jest. Mówi jej Jezus: Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Boga? Podnieśli więc kamień. Zaś Jezus podniósł oczy w górę i powiedział, Ojcze, dziękuję ci, że wysłuchałeś mnie”. (Według Jana 11, 35 – 41)
„Jeszcze nie zaś przyszedł Jezus do wsi, ale był jeszcze w miejscu, gdzie napotkała go Marta. Zatem Judejczycy będący z nią w domu i pocieszający ją, zobaczywszy Mariam, że szybko wstała i wyszła, zaczęli towarzyszyć jej, uważając, że idzie do grobowca, by płakała tam. Zatem Mariam, jak przyszła, gdzie był Jezus, zobaczywszy go upadła mu do stóp, mówiąc mu: Panie, jeśli byłbyś tu, nie by mój umarł brat. Jezus więc jak zobaczył ją płaczącą i (tych), (którzy przyszli razem z) nią Judejczyków płaczących, wzburzył się (w) duchu i poruszył (w) sobie; i powiedział: Gdzie położyliście go? Mówią mu: Panie, przyjdź i zobacz”. (Według Jana 11, 30 – 34)
„Mówi mu Marta: Wiem, że wstanie (przy) wstaniu w ostatnim dniu. Powiedział jej Jezus: Ja jestem (zmartwych) wstanie i życie. Wierzący we mnie, i choćby umarł, ożyje. I każdy żyjący i wierzący we mnie nie umrze na wiek. Wierzysz (w) to? Mówi mu: Tak. Panie. Ja uwierzyłam, że ty jesteś Pomazaniec, Syn Boga na świat przychodzący. I to powiedziawszy odeszła i zawołała Mariam siostrę jej, skrycie powiedziawszy: Nauczyciel jest obecny i woła cię. Tamta zaś jak usłyszała, podniosła się szybko i przyszła do niego”. (Według Jana 11, 24 – 29)
„Była zaś Betania blisko Jerozolimy jakieś stadiów piętnaście. Liczni zaś z Judejczyków przyszli do Marty i Mariam, aby pocieszyli je co do brata. Zatem Marta, jak usłyszała, że Jezus przychodzi, wyszła naprzeciw mu; Mariam zaś w domu siedziała. Powiedziała więc Marta do Jezusa: Panie, jeśli byłbyś tu, nie umarłby brat mój. [Ale] i teraz wiem, że ile poprosisz Boga, da ci Bóg. Mówi jej Jezus: (Zmartwych) wstanie brat twój”. (Według Jana 11, 18 -23)
„Powiedzieli więc uczniowie mu: Panie, jeśli zasnął, uratowany będzie. Rzekł zaś Jezus o śmierci jego. Tamci zaś uważali, że o zaśnięciu snem mówi. Wtedy więc rzekł im Jezus otwarcie: Łazarz umarł. I raduję się z powodu was aby uwierzyliście że nie byłem tam. Ale idźmy do niego. Powiedział więc Tomasz, zwany Bliźniak, współuczniom: Idźmy i my, aby umarliśmy z nim. Przyszedłszy więc Jezus znalazł go cztery już dni mającego w grobowcu”. (Według Jana 11, 12 – 17)
„Miłował zaś Jezus Martę i siostrę jej i Łazarza. Jak więc usłyszał, że choruje, wtedy pozostał, w którym był miejscu, dwa dni. Następnie po tym mówi uczniom: Idźmy do Judei znów. Mówią mu uczniowie: Rabbi, teraz (usiłowali) cię ukamienować Judejczycy, i znów idziesz tam? Odpowiedział Jezus: Czyż nie dwanaście godzin (jest) dnia? Jeśli ktoś będzie chodził w dniu, nie potyka się, bo światło świata tego widzi. Jeśli zaś ktoś będzie chodził w nocy, potyka się, bo światło nie jest w nim. To powiedział, i po tym mówi im: Łazarz przyjaciel nasz zasnął, ale podążam, aby (wyrwać) ze snu go”. (Według Jana 11, 5 – 11)
„I odszedł znów poza Jordan, na miejsce, gdzie był Jan najpierw zanurzający, i pozostał tam. I liczni przychodzili do niego i mówili, że: Jan wprawdzie znaku (nie) uczynił żadnego, wszystko jednak, ile powiedział Jan o tym, prawdziwe było. I liczni uwierzyli w niego tam. Był zaś ktoś chorujący, Łazarz z Betanii, ze wsi Marii i Marty siostry jej. Była zaś Mariam (tą), (która namaściła) Pana pachnidłem i (która wytarła) stopy jego włosami jej, której brat Łazarz chorował. Wysłały więc siostry do niego mówiąc: Panie, oto którego kochasz, choruje. Usłyszawszy zaś Jezus rzekł: Ta choroba nie jest ku śmierci, ale na chwałę Boga, aby wsławiony został Syn Człowieka przez nią”. (Według Jana 10, 40 – 11, 4)
„Odpowiedział im Jezus: (Czyż) nie jest napisane w Prawie waszym, że: Ja rzekłem: bogami jesteście? Jeśli tamtych nazwał bogami, do których słowo Boga stało się, i nie może uchylone zostać Pismo, (o tym) którego Ojciec uświęcił i wysłał na świat, wy mówicie, że: Bluźnisz, bo powiedziałem: Synem Boga jestem? Jeśli nie czynię dzieł Ojca mego, nie wierzcie mi. Jeśli zaś czynię, i jeśli mi nie wierzylibyście, dziełom wierzcie, aby poznaliście i poznawaliście, że we mnie Ojciec i ja w Ojcu. Usiłowali [więc] go znowu pojmać. I wyszedł z ręki ich”. (Według Jana 10, 34 – 39)
„Owce moje głosu mego słuchają i ja znam je i towarzyszą mi. I ja daję im życie wieczne, i nie zginą na wiek, i nie porwie ktoś ich z ręki mej. Ojciec mój, co dał mi, (od) wszystkich większym jest; i nikt (nie) może porywać z ręki Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy. Podnieśli znów kamienie Judejczycy, aby ukamienowali go. Odpowiedział im Jezus: Liczne dzieła dobre pokazałem wam od Ojca. Z powodu jakiego (z) tych dzieła mnie kamienujecie? Odpowiedzieli mu Judejczycy: Za dobry czyn nie kamienujemy cię, ale za bluźnierstwo, i że ty, człowiekiem będąc, czynisz siebie Bogiem”. (Według Jana 10, 27 – 33)
„Rozdarcie znów stało się wśród Judejczyków z powodu słów tych. Mówili zaś liczni z nich: Demona ma i szaleje. Dlaczego go słuchacie? Inni mówili: Te słowa nie (są) opętanego. Czy demon może ślepych oczy otworzyć? Stało się wtedy Odnowienie w Jerozolimie. Zima była, i chodził Jezus w świątyni w portyku Salomona. Otoczyli więc go Judejczycy i mówili mu: Aż do kiedy duszę naszą rwiesz? Jeśli ty jesteś Pomazańcem, powiedz nam otwarcie. Odpowiedział im Jezus: Powiedziałem wam i nie wierzycie. Dzieła, które ja czynię w imieniu Ojca mego, te świadczą o mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z owiec moich”. (Według Jana 10, 19 – 26)
Strona 4 z 130

Top