Dowcip od księdza (3002)
Dowcip od księdza – godz. 18:00
Rozweselające dowcipy i historie wybierane przez księdza Rafała Jarosiewicza, często z jego „sucharowym” komentarzem.
np. W Morskim Oku, w przerębli, kąpie się baca. - "Baco, nie zimno wam?!" - pytają się turyści. - "Ni." - "Ciepło?" - "Ni." - "A jak wam jest?" - "Jędrzej." Ps. Dogadanie się jest często takie skomplikowane...
Wchodzi dwóch studentów do baru, zamawiają po herbacie i wyciągają kanapki. Na to kelner:
- TU NIE WOLNO JEŚĆ SWOICH KANAPEK.
Studenci popatrzyli na siebie i zamienili się kanapkami.
Ps. Zawsze jest wyjście. ks. Rafał Jarosiewicz
- TU NIE WOLNO JEŚĆ SWOICH KANAPEK.
Studenci popatrzyli na siebie i zamienili się kanapkami.
Ps. Zawsze jest wyjście. ks. Rafał Jarosiewicz
Sytuacja z domu pewnej rodziny. W domu dzwoni telefon, żona podchodzi odebrać, a mąż woła z drugiego pokoju:
- Jeśli to do mnie, powiedz że mnie nie ma.
Żona odbiera i mówi:
- Niestety mąż jest w domu - i odkłada słuchawkę.
- Przecież prosiłem cię żebyś powiedziała, że mnie nie ma!
- Ale to była koleżanka i chciała przyjść pogadać!
Ps. Nawet w drobnym warto być uczciwym. ks. Rafał Jarosiewicz
- Jeśli to do mnie, powiedz że mnie nie ma.
Żona odbiera i mówi:
- Niestety mąż jest w domu - i odkłada słuchawkę.
- Przecież prosiłem cię żebyś powiedziała, że mnie nie ma!
- Ale to była koleżanka i chciała przyjść pogadać!
Ps. Nawet w drobnym warto być uczciwym. ks. Rafał Jarosiewicz
Siedzi wrona na drzewie, patrzy a tam krowa wspina się na drzewo. Siada obok wrony, zdziwiona wrona pyta:
- Ej, krowa, po co wlazłaś na drzewo?
Krowa:
- A tak sobie przyszłam wisienek pojeść.
Wrona:
- Ale to jest brzoza, tu nie ma wisienek!
Na to krowa:
- Nie szkodzi, mam w słoiczku.
Ps. Możemy się wielokrotnie pięknie zadziwić - jeśli uważnie obserwujemy ludzi i świat obok nas. ks. Rafał Jarosiewicz
- Ej, krowa, po co wlazłaś na drzewo?
Krowa:
- A tak sobie przyszłam wisienek pojeść.
Wrona:
- Ale to jest brzoza, tu nie ma wisienek!
Na to krowa:
- Nie szkodzi, mam w słoiczku.
Ps. Możemy się wielokrotnie pięknie zadziwić - jeśli uważnie obserwujemy ludzi i świat obok nas. ks. Rafał Jarosiewicz
Młody lekarz, po zbadaniu pacjenta, bezradnie rozkłada ręce i mówi:
- Nie bardzo wiem co panu jest. Sądzę, że to z powodu alkoholu.
- Rozumiem woła pacjent - to ja przyjdę, jak pan wytrzeźwieje.
Ps. Jak chcesz pomóc - czasem za tę pomoc możesz oberwać. Niech Cię to nie zniechęca. ks. Rafał Jarosiewicz
- Nie bardzo wiem co panu jest. Sądzę, że to z powodu alkoholu.
- Rozumiem woła pacjent - to ja przyjdę, jak pan wytrzeźwieje.
Ps. Jak chcesz pomóc - czasem za tę pomoc możesz oberwać. Niech Cię to nie zniechęca. ks. Rafał Jarosiewicz
Idzie zasapany turysta drogą, w końcu spotyka go baca jadący furmanką. Turysta pyta:
- Baco daleko do Zakopanego?
- E panocku bedzie z pieć kilometrów.
- A mogę się z wami zabrać?
– Ano wsiadojcie - mówi Baca.
Po około półtorej godzinie turysta pyta:
- Baco daleko jeszcze?
- E teroz bedzie ze dwadzieścia.
Ps. Dobrze jest sprawdzić na początku, czy zbliżamy się do celu, czy od niego się oddalamy. ks. Rafał Jarosiewicz
- Baco daleko do Zakopanego?
- E panocku bedzie z pieć kilometrów.
- A mogę się z wami zabrać?
– Ano wsiadojcie - mówi Baca.
Po około półtorej godzinie turysta pyta:
- Baco daleko jeszcze?
- E teroz bedzie ze dwadzieścia.
Ps. Dobrze jest sprawdzić na początku, czy zbliżamy się do celu, czy od niego się oddalamy. ks. Rafał Jarosiewicz
Żona szyje sukienkę na maszynie, a mąż stoi nad nią i krzyczy:
- Teraz w lewo! Jeszcze bardziej! Prosto! Uważaj, nie za szybko!
- Po co te twoje głupie komentarze? Przecież ty nie umiesz szyć!
- Chciałem ci tylko pokazać jak się czuję, gdy jedziemy razem samochodem.
Ps. Bez komentarza czasami jest lepiej. ks. Rafał Jarosiewicz
- Teraz w lewo! Jeszcze bardziej! Prosto! Uważaj, nie za szybko!
- Po co te twoje głupie komentarze? Przecież ty nie umiesz szyć!
- Chciałem ci tylko pokazać jak się czuję, gdy jedziemy razem samochodem.
Ps. Bez komentarza czasami jest lepiej. ks. Rafał Jarosiewicz
Dwóch biednych rybaków złowiło złotą rybkę.
- Jeżeli zwrócicie mi wolność spełnię po jednym waszym życzeniu.
- No dobra, to ja chce być bogaty - mówi pierwszy.
Jego zazdrosny kolega mówi:
- A ja chcę, żeby on był biedny!
Ps. Niestety często Pana Boga traktujemy jak złotą rybkę. Do tego zachowujemy się dokładnie tak, jak tych dwóch rybaków. ks. Rafał Jarosiewicz
- Jeżeli zwrócicie mi wolność spełnię po jednym waszym życzeniu.
- No dobra, to ja chce być bogaty - mówi pierwszy.
Jego zazdrosny kolega mówi:
- A ja chcę, żeby on był biedny!
Ps. Niestety często Pana Boga traktujemy jak złotą rybkę. Do tego zachowujemy się dokładnie tak, jak tych dwóch rybaków. ks. Rafał Jarosiewicz
Rozmowa dwóch kumpli:
- Nadal jesteś zaręczony z Małgosią?
- Nie, zerwała nasze zaręczyny miesiąc temu. Powiedziała, że jestem biedny.
- Ale dlaczego, powiedziałeś jej chyba, że masz bogatego wujka?
- Powiedziałem - teraz jest moją ciotką.
Ps. Na szczęście Bóg nie ma względu na osobę. ks. Rafał Jarosiewicz
- Nadal jesteś zaręczony z Małgosią?
- Nie, zerwała nasze zaręczyny miesiąc temu. Powiedziała, że jestem biedny.
- Ale dlaczego, powiedziałeś jej chyba, że masz bogatego wujka?
- Powiedziałem - teraz jest moją ciotką.
Ps. Na szczęście Bóg nie ma względu na osobę. ks. Rafał Jarosiewicz
Dentystka włącza maszynę do borowania i mówi do siedzącego w fotelu pacjenta:
- A pamiętasz, jak w szkole ciągnąłeś mnie za warkocze?
Ps. Często nasza sytuacja się zmienia o 180 stopni. Warto zawsze o tym pamiętać, jacy jesteśmy dla innych. ks. Rafał Jarosiewicz
- A pamiętasz, jak w szkole ciągnąłeś mnie za warkocze?
Ps. Często nasza sytuacja się zmienia o 180 stopni. Warto zawsze o tym pamiętać, jacy jesteśmy dla innych. ks. Rafał Jarosiewicz
Siedzą sobie trzy wiewiórki i rozłupują orzechy na zimę. Pierwsza wiewiórka rozłupała orzeszka, a tam złoto. Druga rozłupała, a tam srebro. Trzecia rozłupała, a tam diament. Sytuacja zaczęła się powtarzać. Nagle jedna wiewiórka krzyknęła:
- Jak tak dalej pójdzie to nie będziemy mieli nic do jedzenia.
Ps. Wartość - dla każdego może znaczyć coś innego. ks. Rafał Jarosiewicz
- Jak tak dalej pójdzie to nie będziemy mieli nic do jedzenia.
Ps. Wartość - dla każdego może znaczyć coś innego. ks. Rafał Jarosiewicz