Pewnego kapitana statku...

20 wrzesień 2017

Pewnego kapitana statku, będącego już prawie na emeryturze, dopadła pewna dziennikarka. Przeprowadzając z nim wywiad, zadała pytanie: 
- Kiedy pan przeżył największą burzę? 
Kapitan zamilkł. Widać po jego zmęczonych oczach, że wspomina w myślach życie wilka morskiego. W końcu rzecze: 
- To było zaraz po ślubie. Jak splunąłem w domu na dywan.

Ps. Okazuje się, że mamy wąskie myślenie o „burzach” i „sztormach”.

Top