Złodzieje stali się ostatnio bardzo cwani. Wczoraj w nocy obudziła mnie żona i powiedziała:
- Ktoś jest na dole!
Zszedłem, sprawdziłem wszystkie pomieszczenia i nagle przypomniałem sobie, że nie mam żony.
Ps. Kiedy roztargnienie jest już tak duże - naprawdę warto coś z nim zrobić.