Na dworcu przy automacie telefonicznym stoi facet...

20 sierpień 2019

Na dworcu przy automacie telefonicznym stoi facet, trzyma słuchawkę przy uchu i milczy. Stoi długo, za nim zebrała się już spora kolejka spragnionych telefonowania. 
Wreszcie jakaś kobieta go szturcha: 

- Panie, niech pan już zwolni ten automat! Przecież pan już pół godziny trzyma słuchawkę i jeszcze ani słowa pan nie powiedział! 

- Bo ja dzwonię do teściowej. 

Ps. Niestety, niektóre rozmowy kosztują bardzo dużo.

Top