Rozmawiają studenci V roku Akademii Muzycznej na temat pracy dyplomowej:
- Ty słuchaj, może weź przepisz ostatnie dzieło naszego mistrza profesora od końca.
Po kilku dniach przy piwie:
- Przepisałeś?
- Tak.
- I co?
- Wyszła piąta symfonia Beethovena.
Ps. Czasem warto zwracać uwagę na to, kogo nazywamy mistrzem.