Joanna Mrozik
Osoba niewierząca przyszła po raz pierwszy do domu przyszłych teściów.
Osoba niewierząca przyszła po raz pierwszy do domu przyszłych teściów.
Zaczynają jeść obiad.
- W naszym domu jest zwyczaj, że zawsze przed rozpoczęciem posiłku się żegnamy - mówi przyszła teściowa.
Niewierząca na to:
- W naszym domu czegoś takiego nie ma, dopiero żeśmy się przywitali, a już mamy się żegnać?
Ps. Małżeństwo wierzącego z niewierzącą nie tylko w kwestii obiadu może napotkać wiele problemów.
Mama pyta Jasia:
Mama pyta Jasia:
- Skąd masz tego ładnego misia?
- Od kolegi z piętra wyżej.
- A co mówił, jak Ci go dawał?
- Nic, tylko strasznie płakał!
Ps. Zabieranie „misia”, bez zgody właściciela, zawsze będzie powodowało frustrację.
Wiesz, Zbychu, ja to dałem swojemu synowi na imię Lexus.
Wiesz, Zbychu, ja to dałem swojemu synowi na imię Lexus.
- Ale ty jesteś głupi.
- Ale przynajmniej mam Lexusa.
Ps. Niestety podejście przedmiotowe dzisiaj zdarza się nawet w stosunku do własnych dzieci.
Piątkowa rozmowa o pracę:
Piątkowa rozmowa o pracę:
- Jaka jest pana największa zaleta?
- Ambicja.
- Skontaktujemy się z panem w poniedziałek.
- Nie trzeba. W poniedziałek już będę miał pracę.
Ps. Niektóre decyzje nie podjęte w odpowiednim czasie, nigdy nie zostaną podjęte.
- Misiaczku! Ładne mam włosy?
- Misiaczku! Ładne mam włosy?
- Ładne.
- A oczy?
- Też ładne.
- A usta?
- Renata, co jest?! W lustrze się przestałaś odbijać?
Ps. Mężczyźni zawsze słabiej wypadają w domyślaniu się, czego potrzebuje drugi człowiek.
- Panie kierowniku, chciałbym z panem pogadać w trzy oczy.
- Panie kierowniku, chciałbym z panem pogadać w trzy oczy.
- Jak to w trzy oczy? Chyba w cztery oczy?
- Nie, tylko w trzy, bo na to co zaproponuję jedno oko trzeba będzie przymknąć.
Ps. „Przymykanie oka” może być dobre, ale tylko wtedy kiedy żartujemy.
Pani pyta w szkole:
Pani pyta w szkole:
- Kto był największym wodzem w bitwie pod Waterloo?
- Winnetou - krzyczy Jaś.
- Jedynka Jasiu.
Następnego dnia pani zadaje to samo pytanie.
Jasiu znów pierwszy krzyczy:
- Napoleon!
- Dobrze Jasiu, piątka.
A Jasiu sam do siebie:
- Sorry Winnetou, business is business.
Ps. Na szczęście, w prawdziwej wierze, nie trzeba porzucać swoich ideałów.
Żona wpada do domu i woła do męża:
Żona wpada do domu i woła do męża:
- Mam dla ciebie dobrą wiadomość!
- Jaką?
- Nie na darmo opłaciłeś autocasco!
Ps. Informując drugą osobę o problemach, zawsze można zrobić to z pozytywnej strony.
Strażacy założyli zespół muzyczny.
Strażacy założyli zespół muzyczny.
Na pierwszej próbie kapelmistrz zadaje pytanie:
- Jaka jest różnica między fortepianem, a skrzypcami?
Cisza.
Wreszcie jeden z przyszłych muzyków mówi:
- Fortepian dłużej się pali.
Ps. Wykonywany zawód bardzo wpływa na to, jak patrzymy na rzeczywistość.
Różnice między komunikatami policjanta i księdza:
Różnice między komunikatami policjanta i księdza:
Ksiądz mówi: - Pan z wami.
Policjant: - pan z nami.
Ps. Od jednego i drugiego komunikatu bardzo dużo zależy.