Czasem może się okazać, że jak Szymon z Cyreny jesteśmy nieświadomi tego, że pomagamy Jezusowi. ks. Rafał Jarosiewicz
Łk 23, 26 „Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem”.

Bez twardych zasad, których człowiek się trzyma, można bardzo szybko skazać człowieka na śmierć. ks. Rafał Jarosiewicz
Łk 23, 24 – 25 „Piłat więc zawyrokował, żeby ich żądanie zostało spełnione. Uwolnił im tego, którego się domagali, a który za rozruch i zabójstwo był wtrącony do więzienia; Jezusa zaś zdał na ich wolę”.

Umiejętność nie ulegania presji środowiska i zdolność oceny rzeczywistości w wielu sytuacjach to jedne ze znaków dojrzałości. ks. Rafał Jarosiewicz
Łk 23, 23 „Lecz oni nalegali z wielkim wrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano; i wzmagały się ich krzyki”.

Walka o sprawiedliwość nigdy nie jest łatwą walką i dobra wola często nie wystarczy, aby ocalić dobro. ks. Rafał Jarosiewicz
Łk 23, 22 „Zapytał ich po raz trzeci: Cóż On złego uczynił? Nie znalazłem w Nim nic zasługującego na śmierć. Każę Go więc wychłostać i uwolnię”.

Dialog z tłumem, jeśli człowiek nie ma podjętej decyzji, co powinien zrobić, zasadniczo doprowadza do „woli tłumu”, a ta często nie jest racjonalna. ks. Rafał Jarosiewicz Łk 23, 20 – 21 „Piłat, chcąc uwolnić Jezusa, ponownie przemówił do nich. Lecz oni wołali: Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go!”

Tłum bardzo często nie wybiera racjonalnie, i musimy o tym pamiętać. ks. Rafał Jarosiewicz
Łk 23, 18 – 19 „Zawołali więc wszyscy razem: Strać Tego, a uwolnij nam Barabasza! Był on wtrącony do więzienia za jakiś rozruch powstały w mieście i za zabójstwo”.

W uwalnianiu jednego z więźniów możemy dostrzegać dobrą wolę Heroda. ks. Rafał Jarosiewicz
Łk 23, 17 „A był obowiązany uwalniać im jednego na święta”.

Czasem dyplomacja nie wystarczy, ponieważ inni nie chcą słuchać argumentów. Jeśli chce się ocalić jakieś dobro – odpowiedzialność za decyzje trzeba wziąć na siebie. ks. Rafał Jarosiewicz
Łk 23, 13 – 16 „Piłat więc kazał zwołać arcykapłanów, członków Wysokiej Rady oraz lud i rzekł do nich: Przywiedliście mi tego człowieka pod zarzutem, że podburza lud. Otóż ja przesłuchałem Go wobec was i nie znalazłem w Nim żadnej winy w sprawach, o które Go oskarżacie. Ani też Herod – bo odesłał Go do nas; a oto nie popełnił On nic godnego śmierci. Każę Go więc wychłostać i uwolnię”.

Okazuje się, że nawet zło może rodzić przyjaźń – pozorną przyjaźń. ks. Rafał Jarosiewicz
Łk 23, 12 „W tym dniu Herod i Piłat stali się przyjaciółmi. Przedtem bowiem byli z sobą w nieprzyjaźni”.

Każde decyzje, nawet ubrania kogoś w płaszcz, mają przed Bogiem znaczenie. ks. Rafał Jarosiewicz
Łk 23, 11 „Wówczas wzgardził Nim Herod wraz ze swoją strażą; na pośmiewisko kazał ubrać Go w lśniący płaszcz i odesłał do Piłata”.