Z Dzienniczka św. s. Faustyny (2641)

Z „Dzienniczka” św. s. Faustyny – godz. 15:00

Codziennie w Godzinie Miłosierdzia otrzymasz wybrany fragment z „Dzienniczka” św. siostry Faustyny Kowalskiej.

 np„Kiedy czuję, że cierpienie przechodzi siły moje, wtenczas uciekam się do Pana w Najświętszym Sakramencie, a głębokie milczenie jest mową moją do Pana”. (73)


„Mały członek jest język, ale wielkie rzeczy czyni. Zakonnica nie milcząca nie dojdzie nigdy do świętości, czyli nie zostanie święta. Niech się nie łudzi – chyba że mówi przez nią Duch Święty”. (118)

„Jest to wielka wada w życiu zakonnym i powszechna, że jak się widzi duszę cierpiącą, to zawsze chce jej się dodać jeszcze więcej”. (117)

„Gdyby siostry czy przełożeni wiedzieli lub się domyślali, że dana dusza jest w takich doświadczeniach, a mimo to jeszcze ze swej strony dodawaliby jej cierpienia, grzeszyliby śmiertelnie i sam Bóg upomniałby się za taką duszą”. (117)

„Strzeżmy się dorzucać cierpień innym, bo to się nie podoba Panu”. (117)

„Wspomnę tu, że współ otoczenie nie powinno dodawać cierpień zewnętrznych, bo naprawdę dusza, kiedy ma kielich po brzegi, to czasami właśnie ta kropelka, którą my dorzucamy do jej kielicha, będzie akurat za wiele i przeleje się kielich goryczy. I kto za taką duszę odpowie?” (117)

„Dusza moja nieraz krzyczała za Bogiem, jak małe dziecię, kiedy matka zasłoni oblicze swoje, a ono jej poznać nie może, krzyczy, ile siły ma”. (116)

„Mój Jezu, Ty wiesz, co doznaje dusza moja na wspomnienie tych cierpień. Nieraz dziwiłam się, że aniołowie i święci siedzą cicho na takie cierpienie duszy. Jednak oni nas szczególnie w tych chwilach kochają”. (116)

„Dusza, kiedy wyszła z tych utrapień, jest głęboko pokorna. Jej czystość duszy jest wielka. Ona bez namysłu niejako lepiej wie, co w danej chwili należy czynić, a co zaniechać”. (115)

„O, jak miłe są hymny płynące z duszy cierpiącej. Całe niebo zachwyca się taką duszą – szczególnie, kiedy jest dotknięta przez Boga”. (114)

„I znowuż pragnę powiedzieć trzy słowa do duszy, która pragnie stanowczo dążyć do świętości i odnosić owoc, czyli pożytek ze spowiedzi. Pierwsze, całkowita szczerość i otwartość. (…) Drugie słowo – pokora. (…) Trzecie słowo – to posłuszeństwo”. (113)

Top