Dowcip od księdza (2678)

Dowcip od księdza – godz. 18:00

Rozweselające dowcipy i historie wybierane przez księdza Rafała Jarosiewicza, często z jego „sucharowym” komentarzem.

np. W Morskim Oku, w przerębli, kąpie się baca. - "Baco, nie zimno wam?!" - pytają się turyści. - "Ni." - "Ciepło?" - "Ni." - "A jak wam jest?" - "Jędrzej." Ps. Dogadanie się jest często takie skomplikowane...

Celnik zwraca się do pasażera:
- Czy ma pan coś do oclenia?
- Nie, nie mam.
- Jest pan pewien? Co w takim razie robi za panem ten słoń z chlebem na uszach?
- Proszę pana, to moja sprawa, z czym jem kanapki!
Ps. Niektórych rzeczy nie da się „przepchnąć” bez oclenia. ks. Rafał Jarosiewicz
Trzech przyjaciół spiera się, co jest najszybsze na świecie. Pierwszy mówi:
- Najszybsza jest myśl. Wystarczy, że pomyślę i już wiem.
Na to drugi:
- Eee, światło jest szybsze od myśli.
Trzeci kręci głową i mówi:
- Najszybsza jest biegunka.
- Dlaczego?
- No, jak mnie biegunka kiedyś przycisnęła, to nie zdążyłem pomyśleć, by zapalić światło.
Ps. I kto powiedział, że nie można odkrywać „super szybkich mocy”. ks. Rafał Jarosiewicz
Podczas strasznej jesiennej ulewy na przejście graniczne podjeżdża zmoknięty i zziębnięty motocyklista. Po sprawdzeniu dokumentów celnik pyta go:
- Papierosy? Alkohol?
Motocyklista na to:
- Nie, dzięki! Filiżankę gorącej kawy proszę...
Ps. Delikatnym żartem czasem można bardzo dobrze rozładować napiętą atmosferę. ks. Rafał Jarosiewicz
Urzędnik tłumaczy swej żonie późny powrót z pracy:
- Koledzy zrobili mi głupi dowcip.
- Jaki?
- Nie obudzili mnie dziś wychodząc z biura.
Ps. Czasami sen w biurze to może być prawdziwa historia… ks. Rafał Jarosiewicz
Wchodzi gościu do baru i mówi:
- Poproszę piwo.
Na to barman:
- Jasne czy ciemne?
- Jasne że ciemne.
Ps. Polska język – trudna język. ks. Rafał Jarosiewicz
Spotykają się dwaj znajomi.
- Czy ta pani, która tam stoi, to naprawdę kuzynka Bacha?
- Jak najbardziej!
- A czy mógłbyś mnie z nią poznać?
- Pewnie! Bacha, chodź no tutaj!
Ps. Bacha to nie zawsze Bacha. ks. Rafał Jarosiewicz
Slogan reklamowy z okazji uruchomienia nowego połączenia Paryż - Nowy Jork.
- Śniadanie w Paryżu, kolacja w Nowym Jorku.
Jakiś złośliwiec dopisał:
- A bagaż w Nairobi.
Ps. Twój zagubiony bagaż zawsze będzie powodował emocje. ks. Rafał Jarosiewicz
Płynie łódką jednoręki ze ślepym.
Jednoręki wiosłuje. Nagle wypada mu wiosło i mówi do ślepego:
- O masz ci los, to dopłynęliśmy.
A ślepy wysiadł...
Ps. I kto powiedział, że intonacja nie jest ważna. ks. Rafał Jarosiewicz
Wędkarz chwali się koledze:
- Wczoraj złapałem karpia, który ważył pięć kilo!
- Z robakiem czy bez?
Ps. I jak tu nie mówić o tym, że ludzie nie pomagają nam stawać w prawdzie. ks. Rafał Jarosiewicz
Konduktor do pasażera:
- Ma pan bilet na pociąg osobowy, a jedzie pan pospiesznym!
- To niech pan powie maszyniście, żeby jechał wolniej. Mnie się nie spieszy...
Ps. Gdy masz drugi bilet w kieszeni, i właśnie w ten sposób żartujesz, to też musisz pamiętać, że nie wszyscy twój żart zrozumieją. ks. Rafał Jarosiewicz

Top