Liczę bowiem, że nie...
„Liczę bowiem, że nie godnymi cierpienia (tej) teraz pory względem mającej nastąpić chwały, (tak by) zostać objawiona na nas. Bo wyczekiwanie stworzenia objawienia synów Boga wyczekuje; bo czczości stworzenie podporządkowało się, nie z własnej woli, ale z powodu (Tego), (który podporządkował), w nadziei że i to stworzenie uwolnione zostanie od niewoli zniszczenia ku wolności chwały dzieci Boga. Wiemy bowiem, że całe stworzenie wspólnie wzdycha i wspólnie rodzi w bólach aż do teraz; nie jedynie zaś, ale i sami pierwocinę Ducha mając my i sami w sobie samych wzdychamy, usynowienia wyczekując, odkupienia ciała naszego. Bo (dla) nadziei zostaliśmy zbawieni; nadzieja zaś widziana nie jest nadzieją; co bowiem widzi, kto (na to) ma nadzieję? Jeśli zaś (na to) czego nie widzimy, mamy nadzieję, poprzez wytrwałość wyczekujemy”. (Do Rzymian 8, 18 – 25)
„Liczę bowiem, że nie godnymi cierpienia (tej) teraz pory względem mającej nastąpić chwały, (tak by) zostać objawiona na nas. Bo wyczekiwanie stworzenia objawienia synów Boga wyczekuje; bo czczości stworzenie podporządkowało się, nie z własnej woli, ale z powodu (Tego), (który podporządkował), w nadziei że i to stworzenie uwolnione zostanie od niewoli zniszczenia ku wolności chwały dzieci Boga. Wiemy bowiem, że całe stworzenie wspólnie wzdycha i wspólnie rodzi w bólach aż do teraz; nie jedynie zaś, ale i sami pierwocinę Ducha mając my i sami w sobie samych wzdychamy, usynowienia wyczekując, odkupienia ciała naszego. Bo (dla) nadziei zostaliśmy zbawieni; nadzieja zaś widziana nie jest nadzieją; co bowiem widzi, kto (na to) ma nadzieję? Jeśli zaś (na to) czego nie widzimy, mamy nadzieję, poprzez wytrwałość wyczekujemy”. (Do Rzymian 8, 18 – 25)