Na ławce w parku siedzi młodzieniec i zajada cukierek za cukierkiem. Siedzący obok starszy jegomość mówi:
- Chłopcze, jak będziesz jadł tyle słodyczy, to bardzo szybko powypadają ci zęby.
Młody popatrzył na gościa i odpowiedział:
- Mój dziadek dożył 105 lat i miał wszystkie zęby.
- Tak? A też jadł tyle cukierków?
- Nie, on się po prostu nie wcinał w nie swoje sprawy.
Ps. Nie pomaga nam zajmowanie się czyimś życiem, jeśli zajmujemy się swoim.

W przedziale kolejowym jedzie mama z synkiem i jakiś mężczyzna.
- Proszę pana czy ma pan żonę? - pyta go synek.
- Nie, nie mam.
- A ma pan samochód?
- Mam.
- A dużo pan zarabia?
- Sporo.
- Mamo, o co go jeszcze miałem zapytać?
Ps. I niech ktoś powie, że dzieci nie są pomocne w budowaniu relacji. ks. Rafał Jarosiewicz

Przy kawiarnianym stoliku rozmawiają dwie dziewczyny:
- Wiesz, mówi jedna z nich. Zerwałam ze swoim narzeczonym.
- To niemożliwe. Przecież jego ojciec jest miliarderem!
- No właśnie. Wychodzę za jego ojca.
Ps. Ahhh ta miłość potrafi zaskakiwać. ks. Rafał Jarosiewicz

Koleżanka do koleżanki:
- Nie mogę nauczyć męża porządku!
- A co on takiego robi?
- Za każdym razem chowa portfel w inne miejsce.
Ps. A mówią, że mężczyźni są wyuczalni. ks. Rafał Jarosiewicz