Dowcip od księdza (2645)
Dowcip od księdza – godz. 18:00
Rozweselające dowcipy i historie wybierane przez księdza Rafała Jarosiewicza, często z jego „sucharowym” komentarzem.
np. W Morskim Oku, w przerębli, kąpie się baca. - "Baco, nie zimno wam?!" - pytają się turyści. - "Ni." - "Ciepło?" - "Ni." - "A jak wam jest?" - "Jędrzej." Ps. Dogadanie się jest często takie skomplikowane...
Żona mówi do męża przy śniadaniu:
- Założę się, że nie wiesz, jaki dziś jest dzień.
- Ależ wiem, kochanie - odpowiada spokojnie mąż.
Następnie małżonek wychodzi do pracy, a po jakimś czasie kurier przynosi żonie wielki bukiet czerwonych róż. Po godzinie kurier doręcza ogromną bombonierkę, i kolejni w ciągu dnia jeszcze kilka prezentów.
Mąż wraca z pracy, a żona cała w skowronkach do niego:
- Dziękuję kochanie! To najwspanialszy Dzień Sprzątania Świata w moim życiu!
Ps. Mężczyźni zawsze mieli problem z datami, w tym z rocznicami ślubu.
- Dlaczego dzieci w Chinach nie oglądają dobranocki?
- Bo robią na nocnej zmianie.
Ps. Możemy się z tego uśmiechnąć, ale niestety w wielu krajach to tragedia.
Młode małżeństwo, pierwszy dzień, w nowym domu po ślubie.
Mąż zakłada kurtkę i woła do żony:
- Misiaczku, idę do baru, zakładaj kurtkę.
Żona uśmiechnęła się pod nosem, bo myślała że wyjdzie gdzieś w końcu na miasto i mówi:
- Naprawdę, bierzesz mnie ze sobą?
A mąż na to:
- Pogięło cię? Wyłączam ogrzewanie.
Ps. Zaczynając nowe życie w małżeństwie niektóre zachowania, wyniesione z domu, trzeba będzie zmienić. Najlepiej na lepsze.
Pani w szkole pyta Jasia:
- Co wybrałby baran, gdyby postawiono przed nim wiaderko wody i wiaderko burbonu?
A Jasiu na to:
- Wodę!
Pani:
- Świetnie! A dlaczego?
Jasiu:
- Bo to baran!
Ps. Jezus złe wybory, których dokonują ludzie, łączy z baranami i kozłami.
Żona: Nasz nowy sąsiad zawsze całuje żonę na do widzenia. Czemu ty tego nie robisz?
Mąż: No weź, nawet jej nie znam!
Ps. Żartowanie w taki sposób to znak głębokiej relacji – gorzej jeśli to nie żart.
- Mamusiu, dlaczego tatuś jest łysy?
- Ci, którzy szybko łysieją są bardzo mądrzy.
- Mamusiu, a dlaczego ty masz takie gęste włosy?
- Śpij już dziecko.
Ps. Trzeba pamiętać, że niektóre porównania mogą stać się dla nas kłopotliwe.
- Kochanie, czy jakby mnie wywalili z roboty i gdybym stracił zdrowie, to czy dalej byś mnie kochała?
- Oczywiście, że bym ciebie kochała! Tęskniłabym, ale kochała!
Ps. Na szczęście standardy świata nie są do zastosowania w chrześcijaństwie.
Prawdziwa kobieta potrafi z niczego zrobić przynajmniej dwie rzeczy: zupę i awanturę.
Ps. Na szczęście miary kobiecości nie bada się przez zrobioną „zupę lub awanturę”.
Mama do Jasia:
- Wiesz, ta dziewczyna, którą przyprowadziłeś, jest bardzo ładna i miła, ale wysyłając cię po osiemnastkę miałam na myśli śmietanę.
Ps. Precyzja w komunikowaniu pozwala „dokończyć obiad”.
Rozmawia dwóch przyjaciół:
- Słyszałem, że twoja Teściowa miała wypadek.
- Tak, szła do piwnicy po ziemniaki na obiad, na schodach potknęła się i skręciła kark.
- I co zrobiliście?
- Spaghetti.
Ps. Choć to straszne, kiedy nie widzimy człowieka, skupimy się na „spaghetti”.