Żona do męża:
- Chcę rozwodu! Co chwilę wytykasz mi to, że jestem gruba!
- Kochanie nie wygłupiaj się, nie róbmy tego choćby ze względu na dziecko.
- Co? Jakie dziecko?
- To nie jesteś w ciąży?
Ps. Czasem wystarczy kilka słów, a foch przejmuje kontrolę nad relacją.