Koń, w pełnym galopie...

14 grudzień 2017

Koń, w pełnym galopie, ucieka przed stadem wygłodniałych wilków. Co chwilę obraca się za siebie i widzi, że wilki są coraz bliżej. 
W pewnym momencie zdaje sobie sprawę, że nie zdoła im uciec i jedynym ratunkiem będzie ucieczka na drzewo. 
W ostatniej chwili udaje mu się wdrapać. Zdyszany siedzi na gałęzi, a tu - ku jego zdziwieniu - obok siedzi krowa.

Więc pyta: 
- Co ty tutaj robisz? 
- Wisienki sobie jem.
- Jak to? Przecież to jest grusza? 
- No wiem, ale ja sobie w słoiczku przyniosłam.

Ps. Jak spotykasz krowę jedzącą wisienki, na gruszy, to na pewno nie uciekała ona przed wilkami.

Top