Kowalski pyta Nowaka:
- Dlaczego jesteś taki przygnębiony, Marian?
- A bo pokłóciłem się z teściową i przysięgła mi, że przez miesiąc się do mnie nie odezwie.
- No to co w tym złego? Powinieneś to uczcić i świętować!
- To było cztery tygodnie temu i dziś już jest ostatni dzień.
Ps. A jednak coś jest na rzeczy z tymi teściowymi. ks. Rafał Jarosiewicz