Jaś rozmawia z kolegą:
- Moi rodzice chyba mnie nienawidzą.
- Dlaczego tak myślisz?
- Dają mi różne zabawki do kąpieli.
- Różne rzeczy bierze się do kąpieli – to chyba fajnie, że rodzice się troszczą.
- Niby fajnie, ale oni dają mi toster, suszarkę, radio…
Ps. Na szczęście to żart. ks. Rafał Jarosiewicz