Na ławce w parku siedzi dzielnicowy i tak gorzko łka, że jakiś miłosierny przechodzień ulitował się nad nim i pyta:

09 styczeń 2020

Na ławce w parku siedzi dzielnicowy i tak gorzko łka, że jakiś miłosierny przechodzień ulitował się nad nim i pyta:
- Czemu pan tak płacze?
- Pies patrolowy mi uciekł.
Proszę się tak nie martwić, może odnajdzie drogę.
- On tak, ale jak ja trafię?

Ps. Trudno, w niektórych sytuacjach, nie przyznać słuszności powiedzeniu: „Co dwie głowy, to nie jedna”.

Top