Przerwa podczas rozprawy w sądzie. Adwokat podchodzi do swego klienta – szefa mafii:
- Starałem się, jak mogłem. Już nie wiem, jak mógłbym ci pomóc.
- Następny etap jest taki, jak to ustaliliśmy – bierzesz wszystko na siebie.
Ps. Niektóre rozwiązania może zastosować tylko „szef mafii”.