Gdy kolejny raz spóźniłem się do pracy...

13 maj 2019

Gdy kolejny raz spóźniłem się do pracy, szef wezwał mnie do gabinetu.
- Jaka jest twoja wymówka tym razem?
- Zaspałem.
- Na litość boską, powiedz choć raz coś, czego nie słyszałem!
- Ślicznie dziś wyglądasz.

Ps. W takich sytuacjach żarty niekoniecznie muszą pomóc.

Top