Mężczyzna częstuje gości ziemniakami, chwaląc się, że pochodzą z własnego ogródka.
- Przecież ty nie masz działki - dziwią się goście.
- Nie, ale wykupiłem dla siebie miejsce na cmentarzu i tymczasem posadziłem tam kartofle.
Ps. Niektórych zapisów regulamin cmentarza nie przewidział.