Napad na bank: Jeden z bandytów podchodzi do zakładnika i pyta: - Widziałeś coś? - Tak - odpowiada i dostaje kulkę. Podchodzi do drugiego i pyta: - Widziałeś coś? - Tak - odpowiada i też dostaje kulkę. Podchodzi do kolejnego mężczyzny i pyta: - Widziałeś coś? - Nie, nic nie widziałem, ale moja żona wszystko widziała, tam stoi, o tam.
Ps. Niektóre relacje łatwo rozpoznać po pierwszych zdaniach do „obcych”.