W Sopocie, w piwiarni przy molo, pije piwo dwóch wczasowiczów. Nagle jeden z nich odzywa się do drugiego:
- No, to proponuję jeszcze raz po kuflu za moje wakacje, które kończą się dziś wieczorem.
- To pan już dziś wieczorem wyjeżdża? - dziwi się drugi.
- Nie wyjeżdżam, ale dziś przyjeżdża moja żona z teściową.
Ps. Lepiej wcześniej zadbać o relacje, niż potem tracić wakacje.