W Wigilię rolnik jedzie z węglem.
Dojechał na wieś i krzyczy do żony:
- Tak, na pewno Ty przywiozłeś.
Ps. Na co dzień nie tylko „wożenie węgla” przypisujemy sobie.
W Wigilię rolnik jedzie z węglem.
Dojechał na wieś i krzyczy do żony:
- Tak, na pewno Ty przywiozłeś.
Ps. Na co dzień nie tylko „wożenie węgla” przypisujemy sobie.