Jasiu wraca z koloni i chwali się mamie:
- Bez trudu pokonałem mistrza turnusu w tenisa stołowego i mistrza turnusu w szachach.
- A jak to zrobiłeś?
- Z mistrzem turnusu w szachach grałem w tenisa stołowego, a z mistrzem turnusu tenisa stołowego grałem w szachy.
Ps. Wystarczy mała kombinacja, by mieć o sobie nieprawdziwe myślenie.