Kubuś wraca do domu i rozpaczliwie płacze.
Mamusia pyta:
- Co się stało?
- Łowiliśmy ryby z tatą, aż tu nagle trafiła się naprawdę wielka sztuka. Ale jak zaczął ją wyciągać, to się zerwała.
- Daj spokój synku. To nie jest powód do płaczu. Powinieneś się z tego śmiać.
- I tak zrobiłem mamusiu...
Ps. Chcesz poznać, czy tatuś ma dystans do łowienia? Już wiesz, co masz zrobić, gdy zerwie się ryba.