Wilk układa się wygodnie do snu i zaczyna liczyć: - Jeden Czerwony Kapturek, drugi Czerwony Kapturek, trzeci Czerwony Kapturek, ..... Dwudziesty Czerwony Kapturek, dwudziesty pierwszy Czerwony Kapturek,....... setny Czerwony Kapturek...... O kurczę! Jak ja mogę spokojnie zasnąć skoro widziałem na własne oczy tyle Czerwonych Kapturków na raz?
Ps. Trudno gasić ognisko benzyną.