Słucham z uwagą konferencji różnych kapłanów, i ze smutkiem patrzę na tych, którzy jedyne co mają do powiedzenia, to zastraszanie ludzi. Tak! To ich treść głoszenia: A to nowa odmiana wirusa ... a to szkodliwa szczepionka ... a to zwiedzenie wszystkich, tylko nie ich... a to masoneria lub modernizm... a to obecne królowanie szatana... Wymieniać można by wiele.

Nie słyszę tam Dobrej Nowiny o Bogu, który panuje nad tym wszystkim, jak mówi nam Słowo Boże i Katechizm Kościoła Katolickiego. Nie słyszę uczenia wprowadzania ludzi w relację z Nim - Panem życia i śmierci, aby ci potrafili właściwie rozeznawać, co robić choćby teraz w pandemii, by nieść nadzieję zagubionym i przestraszonym. Nie słyszę, bo w tych konferencjach tego nie ma!

To smutne i chyba nieświadome nieustanne przyzywanie demona przez narzekanie i biadolenie. Tak o narzekaniu mówi bł. Henryk Suzo. W dodatku w wielu wypowiedziach cytowanie i promowanie kapłanów, którzy porzucili Kościół, a teraz są ekspertami i prorokami czasów ostatecznych. Jeśli z obfitości serca mówią usta, a na godzinną wypowiedź ktoś mówi ciągle o tym, jak jest źle, cytuje w większości negatywne przykłady i większość jego rozważań to katastroficzne spekulacje zamiast głoszenia Słowa nadziei - taki ksiądz ma „duchowo krew na rękach”. Wprowadzając ludzi w depresję, nawet z dobrą intencją, jest odpowiedzialny za to, co głosi! Nie chcę tu teraz wymieniać nazwisk, ale ufam iż przynajmniej część osób, czytając moje słowa, podejmie refleksję nad tym, czego słucha. Niestety „piewcy strachu” cieszą się ogromną popularnością.

Jest to, jak refleksja o „zakochaniu się w demonie” i „jego panowaniu”, bo nieustannym opieraniu się na nim.

Ciemność nie ogarnęła na szczęście świata, a jedynie trochę serc wpadło w zatrwożenie! Tym Jezus mówi: „Nie trwóżcie się!”. Jam świat zwyciężył!

Nieśmy nadzieję! Pokazujmy, że nasz Pan Jezus Chrystus pragnie nas wszystkich doprowadzić do życia z Nim na zawsze. Podejmujmy zmiany życia, które pomogą innym rozpoznać w naszym postępowaniu oblicze kochającego Boga.

Panie Jezu, przyjdź szczególnie z łaską do każdego kto będzie czytał te słowa i udostępniał je...

Ks. Rafał Jarosiewicz