Mt 21, 28 - 32

26 wrzesień 2020
Mt 21, 28 - 32
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: "Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: „Dziecko, idź i pracuj dzisiaj w winnicy”. Ten odpowiedział: „Idę, panie!”, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: „Nie chcę”. Później jednak opamiętał się i poszedł. Który z tych dwóch spełnił wolę ojca?" Mówią Mu: "Ten drugi". Wtedy Jezus rzekł do nich: "Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wy mu nie uwierzyliście. Uwierzyli mu zaś celnicy i nierządnice. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć".
 
"Nie tyle słowa przemawiają do ludzi, co świadectwo życia" - powiedział mi kiedyś jeden ze spowiedników. Tak właśnie jest. Tak, jak w dzisiejszej Ewangelii - niestety - i w życiu często spotkać można tych, którzy mówią jedno, a robią drugie... Z zewnątrz piękna otoczka, w środku zgnilizna i kicz. Ile razy już się z tym spotkałeś? Powiedzieć można w zasadzie wszystko, przedstawić się, zrobić pierwsze wrażenie, pierwsze "wow!"... To jednak niekoniecznie oddaje to, kim naprawdę jestem i za kim idę.
Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serce moje według serca Twego. 

Top