Łk 23, 35 - 43

23 listopad 2019
Łk 23, 35 - 43
Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: ”Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym”. Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: ”Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie”. Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: ”To jest król żydowski”. Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: ”Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas”. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: ”Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił”. I dodał: ”Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa”. Jezus mu odpowiedział: ”Zaprawdę powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju”.
 
Panie Jezu, przepraszam. Tyle już razy w swoim życiu zapomniałem, że Ty jesteś Królem. Stałem cicho i patrzyłem jak wszystko się sypie, zamiast wołać Ciebie na pomoc, albo nawet drwiłem, wątpiąc, że możesz wszystko... Przepraszam Cię, Jezu.
Dziękuję Ci Panie za Twoją miłość, za to, że Ty jesteś blisko, nawet, gdy ja o tym nie pamiętam lub pamiętać nie chcę...

Top