Mk 16, 15 - 20

12 maj 2018
Mk 16, 15 - 20
"Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!"
To niby proste zadanie. Nic bowiem skomplikowanego, by nauczyć się na pamięć kilku albo nawet kilkunastu fragmentów Pisma i przy okazji spotkań i prowadzonych rozmów wplatać je w zdania. Chyba jednak nie do końca o to chodzi Jezusowi i wówczas raczej nie powinniśmy nawet oczekiwać jakiegokolwiek znaku. Jezus wymaga więcej. By temu podołać, faktycznie należy otwarcie żyć Ewangelią - żyć w jedności z Bogiem. Efekt? Czytaj dalej dzisiejsze Słowo: "znaki towarzyszyć będą tym, którzy uwierzą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, a ci odzyskają zdrowie". I to jest właśnie próba wiary. Jezus zostawia swoje pouczające Słowo, zostaje wzięty do nieba i od człowieka teraz zależy, czy bazując na tym, co mu zostawił - potrafi spełniać Jego wolę, przekazując Ewangelię dalej, czy nie. 
"Nie tyle słowa przemawiają do ludzi, co świadectwo życia" - kończąc tymi słowami, które przed kilku laty były moją nauką po spowiedzi, proszę Pana, by każdemu, kto teraz to czyta, Bóg dał siłę i odwagę do głoszenia i bycia Jego świadkiem.

Top