„My zaś wcześniej przyszedłszy na statek, wypłynęliśmy do Assos, stamtąd zamierzając brać do góry Pawła. Tak bowiem rozporządziwszy sobie był, zamierzając on iść pieszo. Gdy zaś spotykał się z nami w Assos, wziąwszy do góry go, przyszliśmy do Metyleny. I stamtąd odpłynąwszy nadchodzącego przyszliśmy naprzeciw Chios, zaś drugiego skierowaliśmy ku Samos, zaś następnego przyszliśmy do Miletu. Osądził bowiem Paweł, (by) przepłynąć obok Efezu, żeby nie stało się mu zużyć czas w Azji, spieszył się bowiem, czy możliwe byłoby mu, (by na) dzień Pięćdziesiątnicy stać się w Jerozolimie”. (Dokonania wysłanników 20, 13 – 16)