Kurs biblijny: Cała Biblia przez sms (2796)

Cała Biblia przez SMS – godz. 15:00

Także o godzinie 15:00 rozsyłamy (po fragmencie) kolejne rozdziały Pisma Świętego, tak aby (w ciągu kilku lat) przeczytać przez SMSy cały Stary i Nowy Testament.

np. Księga Rodzaju 1, 23 - 26 "I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty. 24 Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!» I stało się tak. 25 Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. 26 A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»".

Pan króluje: wesel się, ziemio,
radujcie się, mnogie wyspy!
2 Obłok i ciemność wokoło Niego,
sprawiedliwość i prawo podstawą Jego tronu.
3 Ogień idzie przed Jego obliczem
i pożera dokoła Jego nieprzyjaciół.
4 Jego błyskawice świat rozświecają,
a ziemia patrzy i drży.
5 Góry topnieją jak wosk przed obliczem Pana,
przed obliczem Władcy wszystkiej ziemi.
6 Niebiosa głoszą Jego sprawiedliwość,
a wszystkie ludy widzą Jego chwałę.
7 Muszą się wstydzić wszyscy, którzy czczą posągi
i chlubią się bożkami;
wszyscy bogowie hołd Mu oddają.
8 Słyszy o tym i cieszy się Syjon
i radują się córki Judy
z Twoich wyroków, o Panie!
9 Tyś bowiem, Panie, wywyższony - ponad całą ziemię
i niezmiernie wzniosły pośród wszystkich bogów.
10 Pan miłuje tych, co zła nienawidzą,
On strzeże życia swoich świętych,
wyrywa ich z ręki grzeszników.
11 Światło wschodzi dla sprawiedliwego
i radość dla ludzi prawego serca.
12 Sprawiedliwi, weselcie się w Panu
i wysławiajcie Jego święte imię!
Śpiewajcie Panu pieśń nową,
śpiewajcie Panu, wszystkie krainy!
2 Śpiewajcie Panu, błogosławcie Jego imię,
z dnia na dzień głoście Jego zbawienie!
3 Rozgłaszajcie Jego chwałę wśród narodów,
Jego cuda - wśród wszystkich ludów!
4 Bo wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały,
wzbudza On większy lęk niż wszyscy bogowie.
5 Bo wszyscy bogowie pogan to ułuda,
a Pan uczynił niebiosa.
6 Przed Nim kroczą majestat i piękno,
potęga i jasność w Jego przybytku.
7 Oddajcie Panu, rodziny narodów,
oddajcie Panu chwałę i [uznajcie] potęgę;
8 oddajcie Panu chwałę Jego imienia!
Nieście ofiary i wchodźcie do Jego przedsieni,
9 oddajcie pokłon odziani w święte szaty!
Zadrżyj, cała ziemio, przed Jego obliczem!
10 Mówcie wśród pogan: Pan jest królem.
Umocnił świat, by się nie poruszył:
ze słusznością wymierza ludom sprawiedliwość.
11 Niech się cieszy niebo i ziemia raduje;
niech szumi morze i to, co je napełnia;
12 niech się weselą pola i wszystko, co jest na nich,
niech się także radują wszystkie drzewa leśne
13 przed obliczem Pana, bo nadchodzi,
bo nadchodzi, aby sądzić ziemię.
On będzie sądził świat sprawiedliwie,
z wiernością swą - narody.
Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu,
wznośmy okrzyki na cześć Skały naszego zbawienia:
2 przystąpmy z dziękczynieniem przed Jego oblicze,
radośnie śpiewajmy Mu pieśni!
3 Albowiem Pan jest wielkim Bogiem
i wielkim Królem ponad wszystkimi bogami:
4 głębiny ziemi są w Jego ręku
i szczyty gór należą do Niego.
5 Morze jest Jego własnością: bo On sam je uczynił,
i stały ląd ukształtowały Jego ręce.
6 Wejdźcie, uwielbiajmy, padnijmy na twarze
i zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.
7 Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska
i owcami w Jego ręku.
Obyście usłyszeli dzisiaj głos Jego:
8 Nie zatwardzajcie serc waszych jak w Meriba,
jak na pustyni w dniu Massa,
9 gdzie Mnie wasi przodkowie wystawiali na próbę
i doświadczali Mię, choć dzieło moje widzieli.
10 Tamto pokolenie budziło we Mnie wstręt przez lat czterdzieści,
i powiedziałem: «Są oni ludem o sercu zbłąkanym
i moich dróg nie znają».
11 Przeto przysiągłem w moim gniewie:
«Nie wejdą do [miejsca] mego odpoczynku».
Boże, Mścicielu, Panie,
Boże, Mścicielu, ukaż się!
2 Powstań Ty, który sądzisz ziemię,
daj pysznym odpłatę!
3 Jak długo występni, o Panie,
jak długo będą się chełpić występni,
4 będą pleść i gadać bezczelnie,
i chwalić się będą wszyscy złoczyńcy?
5 Lud Twój, o Panie, depczą
i uciskają Twoje dziedzictwo,
6 mordują wdowę i przychodnia
i zabijają sieroty.
7 A mówią: «Pan nie widzi,
nie dostrzega [tego] Bóg Jakuba».
8 Pomnijcie, głupcy w narodzie!
Kiedy zmądrzejecie, bezrozumni?
9 Nie ma usłyszeć Ten, który ucho wszczepił,
nie ma widzieć Ten, co utworzył oko,
10 czy nie ma karać Ten, co strofuje ludy,
Ten, który ludzi naucza mądrości?
11 Pan zna myśli ludzkie:
że są one marnością.
12 Szczęśliwy mąż, którego Ty wychowujesz, o Panie,
i prawem Twoim pouczasz,
13 by dać mu odpocząć w dniach nieszczęśliwych,
nim grób wykopią dla występnego.
14 Pan bowiem nie odpycha swego ludu
i nie porzuca swojego dziedzictwa;
15 lecz wyrok powróci do sprawiedliwości,
za nią [pójdą] wszyscy, co są prawego serca.
16 Kto wystąpi w mojej obronie przeciw niegodziwcom?
Kto mię zasłoni od złoczyńców?
17 Gdyby Pan mi nie udzielił pomocy,
wnet by moja dusza zamieszkała [w kraju] milczenia.
18 A kiedy myślę: «Moja noga się chwieje»,
wtedy mnie wspiera Twoja łaska, Panie!
19 Gdy się w moim sercu mnożą niepokoje,
Twoje pociechy mnie orzeźwiają.
20 Co z Tobą ma wspólnego nieprawy trybunał,
który sprowadza nieszczęście wbrew Prawu?
21 Choć czyhają na życie sprawiedliwego,
chociaż potępiają krew niewinną:
22 na pewno Pan będzie mi obroną,
a Bóg mój skałą ucieczki.
23 A tamtym za ich niegodziwość zapłaci;
i zgubi ich własna złośliwość,
nasz Pan Bóg ich zgubi.
1 Pan króluje, oblókł się w majestat,
Pan przywdział potęgę i nią się przepasał:
tak utwierdził świat, że się nie zachwieje.
2 Twój tron niewzruszony od wieczności,
Ty jesteś od wieków, .
3 Podnoszą rzeki, o Panie,
rzeki swój głos podnoszą,
rzeki swój szum podnoszą.
4 Ponad szum wód rozległych,
ponad potęgę morskiej kipieli
potężny jest Pan na wysokościach.
5 Świadectwa Twoje są bardzo godne wiary;
domowi Twojemu przystoi świętość
po wszystkie dni, o Panie!
Pieśń. Na dzień szabatu.
2 Dobrze jest dziękować Panu
i śpiewać imieniu Twemu, o Najwyższy:
3 głosić z rana Twoją łaskawość,
a wierność Twoją nocami,
4 na harfie dziesięciostrunnej i lirze
i pieśnią przy dźwiękach cytry.
5 Bo rozradowałeś mnie, Panie, Twoimi czynami,
cieszę się dziełami rąk Twoich.
6 Jakże wielkie są dzieła Twe, Panie,
bardzo głębokie Twe myśli!
7 Człowiek nierozumny ich nie zna,
a głupiec ich nie pojmuje.
8 Chociaż występni plenią się jak zielsko
i złoczyńcy jaśnieją przepychem,
i tak [idą] na wieczną zagładę.
9 Ty zaś, o Panie, na wieki jesteś wywyższony.
10 Bo oto wrogowie Twoi, Panie,
bo oto wrogowie Twoi poginą,
rozproszą się wszyscy złoczyńcy.
11 Wywyższyłeś mój róg jak u bawołu,
skropiłeś mnie świeżym olejkiem.
12 Oko moje patrzy na nieprzyjaciół,
.
Słuchają moje uszy moich przeciwników.
13 Sprawiedliwy zakwitnie jak palma,
rozrośnie się jak cedr na Libanie.
14 6 Zasadzeni w domu Pańskim
rozkwitną na dziedzińcach naszego Boga.
15 Wydadzą owoc nawet i w starości,
pełni soków i zawsze żywotni,
16 aby świadczyć, że Pan jest sprawiedliwy,
moja Skała, nie ma w Nim nieprawości.
1 Kto przebywa w pieczy Najwyższego
i w cieniu Wszechmocnego mieszka,
2 mówi do Pana: «Ucieczko moja i Twierdzo,
mój Boże, któremu ufam».
3 Bo On sam cię wyzwoli
z sideł myśliwego
i od zgubnego słowa.
4 Okryje cię swymi piórami
i schronisz się pod Jego skrzydła:
Jego wierność to puklerz i tarcza.
5 W nocy nie ulękniesz się strachu
ani za dnia - lecącej strzały,
6 ani zarazy, co idzie w mroku,
ni moru, co niszczy w południe.
7 Choć tysiąc padnie u twego boku,
a dziesięć tysięcy po twojej prawicy:
ciebie to nie spotka.
8 Ty ujrzysz na własne oczy:
będziesz widział odpłatę daną grzesznikom.
9 Albowiem Pan jest twoją ucieczką,
jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego.
10 Niedola nie przystąpi do ciebie,
a cios nie spotka twojego namiotu,
11 bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie,
aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.
12 Na rękach będą cię nosili,
abyś nie uraził swej stopy o kamień.
13 Będziesz stąpał po wężach i żmijach,
a lwa i smoka będziesz mógł podeptać.
14 Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie;
osłonię go, bo uznał moje imię.
15 Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.
16 Nasycę go długim życiem
i ukażę mu moje zbawienie.
1 Błaganie Mojżesza, męża Bożego.
Panie, Ty dla nas byłeś ucieczką
z pokolenia na pokolenie.
2 Zanim góry narodziły się w bólach,
nim ziemia i świat powstały,
od wieku po wiek Ty jesteś Bogiem.
3 W proch każesz powracać śmiertelnym,
i mówisz: «Synowie ludzcy, wracajcie!»
4 Bo tysiąc lat w Twoich oczach
jest jak wczorajszy dzień, który minął,
niby straż nocna.
5 Porywasz ich: stają się jak sen poranny,
jak trawa, co rośnie:
6 rankiem kwitnie i jest zielona,
wieczorem więdnie i usycha.
7 Zaiste, Twój gniew nas niszczy,
trwoży nas Twe oburzenie.
8 Stawiasz przed sobą nasze winy,
nasze skryte grzechy w świetle Twojego oblicza.
9 Bo wszystkie dni nasze płyną pod Twoim gniewem;
kończymy nasze lata jak westchnienie.
10 Miarą naszych lat jest lat siedemdziesiąt
lub, gdy jesteśmy mocni, osiemdziesiąt;
a większość z nich to trud i marność:
bo szybko mijają, my zaś odlatujemy.
11 Któż potrafi zważyć ogrom Twojego gniewu
i kto może doświadczyć mocy Twego oburzenia?
12 Naucz nas liczyć dni nasze,
abyśmy osiągnęli mądrość serca.
13 Powróć, o Panie, dokądże jeszcze...?
I bądź litościwy dla sług Twoich!
14 Nasyć nas z rana swoją łaskawością,
abyśmy przez wszystkie dni nasze mogli się radować i cieszyć.
15 Daj radość według [miary] dni, w których nas przygniotłeś,
i lat, w których zaznaliśmy niedoli.
16 Niech sługom Twoim ukaże się Twe dzieło,
a chwała Twoja nad ich synami!
17 A dobroć Pana Boga naszego niech będzie nad nami!
I wspieraj pracę rąk naszych,
wspieraj dzieło rąk naszych!
1 Pieśń pouczająca. Etana Ezrachity.
2 Na wieki będę opiewał łaski Pana,
moimi ustami będę głosił Twą wierność przez wszystkie pokolenia,
3 albowiem powiedziałeś: «Na wieki ugruntowana jest łaska»,
utrwaliłeś swoją wierność w niebiosach.
4 «Zawarłem przymierze z moim wybrańcem;
przysiągłem słudze memu, Dawidowi:
5 Utrwalę na wieki twoje potomstwo
i tron twój utrwalę z pokolenia na pokolenie».
6 Niebiosa wysławiają cuda Twoje, Panie,
i wierność Twoją w radzie świętych.
7 Bo któż na obłokach będzie równy Panu,
któż wśród synów Bożych będzie do Pana podobny?
8 Bóg w radzie świętych przejmuje bojaźnią,
wielki jest i straszny - ponad wszystkich wokół Niego.
9 Panie, Boże Zastępów, któż równy jest Tobie?
Potężny jesteś, Panie, a wierność Twoja w krąg Ciebie otacza.
10 Ty ujarzmiasz pyszne morze,
Ty poskramiasz jego wzdęte bałwany.
11 Ty podeptałeś Rahaba jak padlinę,
rozproszyłeś Twych wrogów możnym Twym ramieniem.
12 Twoje jest niebo i Twoja jest ziemia;
Ty założyłeś świat wraz z tym, co go napełnia;
13 Ty stworzyłeś północ i południe;
Tabor i Hermon wykrzykują radośnie na cześć Twego imienia.
14 Ty masz ramię pełne potęgi,
mocna jest ręka Twoja i Twoja prawica wzniesiona.
15 Podstawą Twego tronu sprawiedliwość i prawo;
przed Tobą kroczą łaska i wierność.
16 Szczęśliwy lud, co umie się radować:
chodzi, o Panie, w świetle Twego oblicza.
17 Cieszą się zawsze Twoim imieniem,
wywyższa ich Twoja sprawiedliwość.
18 Bo Ty jesteś blaskiem ich potęgi,
a dzięki Twej przychylności moc nasza się wznosi.
19 Bo puklerz nasz należy do Pana,
a król nasz - do Świętego Izraela.

20 Mówiłeś niegdyś w widzeniu
do świętych Twoich i powiedziałeś:
«Włożyłem na głowę mocarza koronę;
wyniosłem wybrańca z ludu.
21 Znalazłem Dawida, sługę mojego,
namaściłem go świętym olejem moim,
22 aby ręka moja zawsze z nim była
i umacniało go moje ramię.
23 Nie zwiedzie go nieprzyjaciel
ani nie pognębi go złośnik.
24 Lecz zetrę przed nim jego przeciwników,
porażę tych, co go nienawidzą.
25 Z nim moja wierność i łaska;
w moim imieniu moc jego się wzniesie.
26 I rękę jego wyciągnę na morze,
a prawicę jego na rzeki.
27 On będzie wołał do Mnie: ""Ty jesteś moim Ojcem,
Bogiem moim i Skałą mojego ocalenia"".
28 A Ja go ustanowię pierworodnym,
największym wśród królów ziemi.
29 Zachowam dla niego łaskawość swą na wieki
i wierne będzie moje z nim przymierze.
30 Sprawię, że potomstwo jego będzie wieczne,
a jego tron - [trwały] jak dni nieba.
31 A jeśli synowie jego porzucą moje prawo
i nie będą postępować według mych przykazań,
32 jeżeli naruszą moje ustawy
i nie będą pełnili moich rozkazów,
33 ukarzę rózgą ich przewinienia,
a winę ich biczami;
34 lecz nie odejmę mu łaski mojej
i nie zawiodę w mojej wierności.
35 Nie zbezczeszczę mojego przymierza
ani nie zmienię słowa ust moich.
36 Raz przysiągłem na moją świętość:
na pewno nie skłamię Dawidowi.
37 Potomstwo jego trwać będzie wiecznie
i tron jego będzie przede Mną jak słońce,
38 jak księżyc, co pozostaje na wieki,
a świadek w chmurach jest wierny».
39 A jednak odpędziłeś i odrzuciłeś,
rozgniewałeś się na Twego pomazańca.
40 Zerwałeś przymierze z Twoim sługą,
poniżyłeś w proch jego diadem.
41 Porozwalałeś wszystkie jego mury,
obróciłeś w gruzy jego twierdze.
42 Ograbili go wszyscy przechodzący drogą,
stał się pośmiewiskiem dla swoich sąsiadów.
43 Podniosłeś prawicę jego nieprzyjaciół;
radością napełniłeś wszystkich jego wrogów.
44 Także cofnąłeś jego miecz przed napastnikiem,
nie pozwoliłeś mu ostać się w walce,
45 pozbawiłeś blasku jego berło
i wywróciłeś tron jego na ziemię.
46 Skróciłeś dni jego młodości,
okryłeś go niesławą.
47 Jak długo, Panie? Czy zawsze będziesz się ukrywał?
Czy Twoje oburzenie będzie płonąć jak ogień?
48 Pamiętaj, jak krótkie jest moje życie,
jak znikomymi stworzyłeś wszystkich ludzi.
49 Czy jest ktoś, kto by żył, a nie zaznał śmierci,
kto by życie swe wyrwał spod władzy Szeolu?
50 Gdzież są, o Panie, Twoje dawne łaski,
które zaprzysiągłeś Dawidowi na swoją wierność?
51 Pomnij, o Panie, na zniewagę sług Twoich:
noszę w mym zanadrzu całą wrogość narodów,
52 z jaką ubliżają przeciwnicy Twoi, Panie,
z jaką ubliżają krokom Twego pomazańca.
53 Niech będzie błogosławiony Pan na wieki!
Amen. Amen.
1 Pieśń. Psalm. Synów Koracha. Kierownikowi chóru. Według [melodii] «Machalat» śpiewać. Pieśń pouczająca. Hemana Ezrachity.
2 Panie, mój Boże,
za dnia wołam,
nocą się żalę przed Tobą.
3 Niech dojdzie do Ciebie moja modlitwa,
nakłoń swego ucha na moje wołanie!
4 Bo dusza moja jest nasycona nieszczęściami,
a życie moje zbliża się do Szeolu.
5 Zaliczają mnie do tych, co schodzą do grobu,
stałem się podobny do męża bezsilnego.
6 Moje posłanie jest między zmarłymi,
tak jak zabitych, którzy leżą w grobie,
o których już nie pamiętasz,
którzy wypadli z Twojej ręki.
7 Umieściłeś mię w dole głębokim,
w ciemnościach, w przepaści.
8 Ciąży nade mną Twoje oburzenie.
Sprawiłeś, że wszystkie twe fale mnie dosięgły.
9 Oddaliłeś ode mnie moich znajomych,
uczyniłeś mnie dla nich ohydnym,
jestem zamknięty, bez wyjścia.
10 Moje oko słabnie od nieszczęścia,
codziennie wołam do Ciebie, Panie,
do Ciebie ręce wyciągam.
11 Czy dla cieniów czynisz cuda?
Czy zmarli wstaną i będą Cię sławić?
12 Czy to w grobie się opowiada o Twojej łasce,
a w Szeolu o Twojej wierności?
13 Czy Twoje cuda ukazują się w ciemnościach,
a sprawiedliwość Twoja w ziemi zapomnienia?
14 Ja zaś, o Panie, wołam do Ciebie
i rano modlitwa moja niech do Ciebie dotrze.
15 Czemu odrzucasz mię, Panie,
ukrywasz oblicze swoje przede mną?
16 Ja jestem biedny i od dzieciństwa na progu śmierci,
dźwigałem grozę Twoją i mdlałem.
17 Nade mną przeszły Twe gniewy
i zgubiły mnie Twoje groźby.
18 Otaczają mnie nieustannie jak woda;
okrążają mnie wszystkie naraz.
19 Odsunąłeś ode mnie przyjaciół i towarzyszy:
domownikami moimi stały się ciemności.

Top