Dowcip od księdza (2666)

Dowcip od księdza – godz. 18:00

Rozweselające dowcipy i historie wybierane przez księdza Rafała Jarosiewicza, często z jego „sucharowym” komentarzem.

np. W Morskim Oku, w przerębli, kąpie się baca. - "Baco, nie zimno wam?!" - pytają się turyści. - "Ni." - "Ciepło?" - "Ni." - "A jak wam jest?" - "Jędrzej." Ps. Dogadanie się jest często takie skomplikowane...

Zimą koło jeziora przechodzi harcerz. Mija wędkarza łowiącego w przerębli ryby, a po chwili słyszy wołanie:
- Ratunku! Lód pękł! Topię się!
Harcerz mówi sam do siebie:
- Po co krzyczysz?! Medal za ratowanie tonących już mam.
Ps. A jednak prawdziwego harcerstwa trzeba cały czas się uczyć. ks. Rafał Jarosiewicz
U lekarza:
- Panie doktorze, co to może być, że trzeci dzień z rzędu nie chce mi się pracować?
- Pewnie środa – odpowiada lekarz.
Ps. Gdy lekarz z pacjentem są w takiej relacji, że potrafią z siebie żartować, to leczenie też przebiega zupełnie inaczej. ks. Rafał Jarosiewicz
Na uczelni:
Wykładowca zapisuje na tablicy cyfry 5, 4, 3.
Następnie zwraca się do studentów:
- Proszę państwa, teraz machamy, machamy.
Zaskoczeni studenci machają.
Nauczyciel po chwili dodaje:
- I tym oto optymistycznym akcentem pożegnali się państwo z tymi ocenami.
Ps. Twórczość profesorów często ma niewiele wspólnego z łagodnością i oczekiwaniem studentów. ks. Rafał Jarosiewicz
Rozmowa dwóch kolegów:
- Chciałbym mieć tyle pieniędzy, by móc kupić kilka słoni i kilka żyraf.
- Po co ci słonie i żyrafy?
- Po nic. Chcę mieć tylko tyle pieniędzy.
Ps. I kto powiedział, że mając, trzeba kupić? ks. Rafał Jarosiewicz
Narzeczona do wybranka:
- Po ślubie będziemy się dzielić wszystkimi problemami.
- Ale ja nie mam żadnych problemów!
- Na razie ich nie masz, kochanie.
Ps. Trudno się nie zgodzić, że kobiety widzą więcej. ks. Rafał Jarosiewicz
Żona do męża:
- Jesteś kochany, przygotowałeś nam dziś kolację przy świecach!
- Nie, prąd wyłączyli.
Ps. Czasem jedno słowo za dużo i wszystko zaprzepaszczone. ks. Rafał Jarosiewicz
Podczas sprzedaży auta:
- Czy ten samochód ma jakiś minus?
- Tylko na akumulatorze.
Ps. Nie ma to, jak dobra propaganda. ks. Rafał Jarosiewicz
Rozmowa dwóch znajomych:
- Jak to się stało, że ty, zatwardziały singiel, jednak się ożeniłeś?
- Bo widzisz, przedtem czułem się źle w domu i poza domem, a nawet w pracy. A teraz jest mi przynajmniej dobrze w pracy i poza domem.
Ps. Na szczęście, w większości przypadków, u ludzi biorących ślub, taka narracja to żart. ks. Rafał Jarosiewicz
Szef pyta sekretarki:
- Czy wysłała pani fax do Kowalskiego?
- Tak wysłałam.
- To niech wyśle pani jeszcze do Nowackiego.
- Ale szefie, my nie mamy już więcej faxów.
Ps. Dobrana kadra w firmie i jej rozwój masz zapewniony. ks. Rafał Jarosiewicz
Kolega pyta kumpla:
- Dlaczego twoja żona ma tyle siniaków?
- Bo smaruje się na noc dużą ilością kremów, żeli i maści.
- I od tego ma siniaki?
- Tak! Bo kilka razy w ciągu nocy ześlizguje się z łóżka na podłogę.
Ps. Wychodzi na to, że mniej kosmetyków to bezpieczniejsze noce. ks. Rafał Jarosiewicz

Top