Jechał mężczyzna autostradą i stwierdził, że musi pójść za potrzebą.

19 luty 2018

Jechał mężczyzna autostradą i stwierdził, że musi pójść za potrzebą. 
Dojechał do najbliższej stacji benzynowej i udał się do toalety. 
Kiedy siedział w swojej kabinie, usłyszał jak ktoś wchodzi do kabiny obok. 
Po chwili z tejże kabiny dobiegło pytanie: 
- Cześć, co tam u Ciebie słychać? 
Facet głupio się poczuł, na ogół nie rozmawiał z obcymi, a tu jeszcze w takim miejscu. 
Ale niepewnie odpowiedział: 
- Nic, wszystko w porządku. 
- Słuchaj, a powiedz mi co zamierzasz teraz zrobić? 
- No, nie wiem – mężczyzna czuł się coraz bardziej skrępowany tą wymianą zdań. 
- Jadę do Gdańska, a potem wracam do Katowic. 
- Wiesz co, zadzwonię do Ciebie później. Ktoś w toalecie obok odpowiada na wszystkie moje pytania.

Ps. Niektóre sytuacje same z siebie rodzą salwy śmiechu.

Top