Pasażerowie czekają na start samolotu ale odlot się opóźnia.
Czekają, czekają, po 2 godzinach widzą 2 pilotów. Pierwszy idzie pomagając sobie białą laską, drugi jest prowadzony przez psa. Piloci wchodzą, samolot rusza, kołuje po pasie, do końca pasa zostaje 500 metrów, 300, 100…
Pasażerowie zdenerwowani zaczynają krzyczeć i w ostatniej chwili samolot podrywa się i zaczyna lecieć.
W kabinie pilotów jeden mówi do drugiego: Jak kiedyś nie krzykną to się rozbijemy.
Ps. Mimo wszystko, niektóre zmysły potrzebne są do wykonywania poszczególnych zawodów.