Po koncercie do gwiazdy podchodzi chłopiec.
- Jestem łowcą autografów. Da mi pan swój podpis?
- Jasne, mały, ale skoro zbierasz autografy, powinieneś mieć do tego specjalny zeszyt.
- Mam w domu, jak wrócę, to sobie przepiszę.
Ps. A kto powiedział, że tak nie można zbierać autografów?