Matka rano do syna:

03 sierpień 2019

Matka rano do syna: 
- Co to był za łomot w nocy, jak wróciłeś? 
- A nic, kurtka mi spadła. 
- To co tam było w tej kurtce? 
- Czy naprawdę to takie istotne?

- No co było w tej kurtce?

- Ja.

Ps. W niektórych sytuacjach, po pierwszym pytaniu, nikt nie zadaje już kolejnego.

Top